- A co pamiętasz, z naszego związku?
- Pamiętam pierwsze mydlane bańki
puszczone w wieczorne niebo,
zarysowane czerwienią słońca które
pojawiało się w innym miejscu,
pamiętam puszczanie kaczek, do
wody, i słodkie pocałunki w nagrodę,
pamiętam że wszędzie grała cudowna
muzyka, jakbyśmy byli zamknięci
w szklanej kuli i nie słyszeli zła..
[...]
- Więc... dlaczego nie chcesz
do tego wrócić?
- Bo pamiętam kolejne noce,
pośród purpurowej burzy, która
przeszła nad moją głową, ciskając
w moje oczy szklane łzy,
pamiętam także... szum rozrywanych
serc na chodnikach, zakrwawione
marzenia i myśli i nieustający ból
- Mogłabyś o tym w końcu zapomnieć?
- Nie.. nie potrafię.
|