Wieczorem poszłam na spacer z przyjaciółką, lubimy tak łazić.
Zobaczyłyśmy Ciebie i Twoich kumpli, chciałam iść w przeciwną stronę, ale przyjaciółka zabroniła mi.
Mijając Was popatrzyłam na Ciebie, wtedy ty do mnie podszedłeś, łapiąc za tyłek powiedziałeś:
-Panowie zostawię Was i pójdę z moja niunią. -
zatrzymałam się i zdejmując twoją rękę z mojego tyłka powiedziałam: -O nie kolego, ta "niunia" już twoja nie jest. Spadaj- Wróciłeś do kumpli zdziwiona, a przyjaciółka zadowolona z mojej reakcji przytuliła mnie i powiedziała: "Dzielna dziewczynka" Reszta wieczoru minęła nam w śmiechu:)
|