szliśmy uliczką. tam stał mój sąsiad z moim bratem. po przywitaniu się, zaczęliśmy sobie dogryzać z mieszkańcem wspólnej ulicy. uwielbiam, kiedy się denerwujesz, i choć jestem strasznie wkurwiająca - Ty nie zrobisz mi krzywdy.w końcu razem się wychowaliśmy w tych bunkrach nie. /kszy
|