Zachód słońca, jakaś polana. Gdzieś niedaleko ich miasteczka..
On siedzi oparty o drzewo, trzyma ją w objęciach i śpi.
A ona? Jest bezkreśnie szczęśliwa,
czuje się tak cholernie bezpieczna jak z nikim.
Słodki zapach szczęścia unosi się w powietrzu
a ona tonie w ramionach swojego anioła./ try_to_love_me_
|