Szłam z koleżanką po szkolnym holu , był ostatni dzień szkoły. Wszyscy żyli już nadchodzącymi świętami, składali sobie życzenia , obściskiwali się . Znajomi dosłownie rzucali się na mnie, przytulali jak jakiegoś pluszaka. Nie bardzo mi się to podobało. A najgorsze było to, że każdy życzył mi szczęścia z tobą… a przecież to co było już nie wróci . / one_love_x
|