-Właśnie mam problem...
-Z kim ??
-A z kim mógłbym go mieć ?
-Dziewczyna ?
-Strzał w dziesiątkę...
- Co jest ?
- Koleżanka ... I nagle stałem się nie wyjątkowy, stałem się pierwszym lepszym który nie robi nic dla związku, nudny, żałosny, idiotyczny...
-Rzuciła Cię ?
-Nie... Jeszcze... i mam zamiar jej to udowodnić że wszystkie te słowa to kłamstwa
-Chcesz coś jeszcze zrobić ??
-Taaa... Wypłakać się w jej ramiona i powiedzieć jej "Kocham Cię" i nie zobaczyć żalu, a wiarę w moje słowa w jej oczach '
|