wigilijny poranek. z podekscytowaniem zbiegłam po schodach na dół, nadszedł czas na ubranie choinki, nakrywania do stołu, przygotowania potraf. w powietrzu pachniało cynamonem. naglę w drzwiach ujrzałam Ciebie stałeś wpatrzony we mnie w prawej ręce trzymałeś malutki prezent zbliżyłeś się do mnie pocałowałeś czule wręczyłeś prezent życząc "Wesołych Świąt". z ciekawością otwierałam upominek. w środku znalazłam śliczny srebrny naszyjnik ze serduszkiem z wygrawerowaną pierwszą literą twojego imienia. założyłeś mi go całując w szyję. naszyjnik prezentował się pięknie połączony sercem i najpiękniejszą literą A. < 3 //cukierkowataa
|