rozmawialiśmy wczoraj. fakt tylko na gg, ale po pół roku niezręcznych sytuacji to jednak jest coś. nigdy bym sie nie spodziewała tego co sie dowiem, w końcu w ciągu 3h byliśmy w stanie wyjaśnić sobie praktycznie wszystko. Wydaje mi sie, że mam powód do radości, bo wreszcie wiem że nie tylko ja odczuwam pewne rzeczy. Nigdy, nigdy bym nie pomyślała, że jednak pomimo upływającego czasu wciąż myślimy to samo. < wiem, że napisałam wszystko bez ładu i składu, ale nie jestem w stanie ułożyć poprawnie zdania. ; )
|