wzięłam telefon do ręki . wyświetliła się wiadomość . esemes , na którego właśnie czekałam : cześć , chciałem Ci powiedzieć , że tęsknie . że czuje bez Ciebie pustkę . chciałbym się spotkać . nie wiem co Ty na to , ale będę czekał . obiecuję Ci , że nie pozwolę Ci cierpieć . nie pozwolę przegrać tej miłości . za chwilę jednak obudziłam się . zerwałam się z łóżka jak opętana i natychmiast chwyciłam za telefon . nie było żadnego esemesa . żadnej pierdolonej pustki z Twojej strony . dopiero wtedy uświadomiłam sobie , że to był tylko sen . że to tylko marzenie , które chyba nie ma zamiaru się spełnić.
|