„…Zawsze, ilekroć się uśmiechasz do swojego brata i wyciągasz do niego rękę, zawsze wtedy jest Boże Narodzenie…
…Zawsze ilekroć milkniesz, by innych wysłuchać, zawsze kiedy rezygnujesz
z zasad, które jak żelazna obręcz uciskają ludzi w ich samotności, zawsze kiedy dajesz odrobinę nadziei załamanym, zawsze kiedy rozpoznajesz w pokorze, jak bardzo znikome są twoje możliwości i jak wielka jest twoja słabość, zawsze ilekroć pozwolisz, by Bóg pokochał innych przez Ciebie – zawsze wtedy jest Boże Narodzenie „
(Matka Teresa z Kalkuty)
|