I myśląc że dzień będzie zajebisty usiadła na ławce przed blokiem. Były tam osoby dla niej najważniejsze. Sami chłopacy a zarazem sami przyjaciele. Otwierając wiśniowego tymbarka spojrzałam na nakrętkę. Było tam "kocham cię" Po policzku popłynęła łza. Oni nie pytając co sie stało powiedzieli "Komu dopierdolić?" Ciesze sie że was mam.
|