Siedzieli na klatce schodowej. Rozmawiali o swoich marzeniach.
-Masz marzenia?
-Tak, ale...
-Spełniasz je?
-Nie, ale...
-Chcesz je zatrzymać?
-Tak, ale...
-To dlaczego ich nie spełniasz?
-Bo..
-No powiedz mi.
-To Ty mi nie przerywaj. Od początku rozmowy chcę Ci coś powiedzieć, ale Ty mi ciągle przerywasz. Daj mi dokończyć.
-Słucham.
-Nie przerywaj. Mam marzenia i to bardzo wiele. Nie spełniam ich, bo nie chcę być wyjątkowa. Tak, chcę je zatrzymać, ale też się nimi dzielić.
-Dzielić? Z kim?
-Nie przerywaj. A jedno najważniejsze to być z Tobą przez całe życie. Założyć rodzinę, mieć wspaniały dom, który później przekażemy dzieciom. Chcę tego najbardziej.
-Ale to tylko marzenia.
-Które chcę spełnić. I się nimi cieszyć.
|