W lustrze przeglądam się tej niezdarnej dziewczynie, którą się stałam. Pogubionej w tym całym świecie, nie mogącej zrozumieć otaczającej ją rzeczywistości... Próbuję się do niej uśmiechnąć, ale jej mina wydaje mi się wyjątkowo sztuczna. Jeszcze przez chwilę spoglądam na jej smutne oczy, niegdyś pełne blasku. Uśmiecham się ponownie, tym razem gorzko i ironicznie - pasuje.
|