|
-'no czego chcesz?'- zapytał mnie chamsko. -'ja? tylko tego.' przyciągnęłam go do siebie, by doskonale czuć, wystające żebra, które uwielbiałam. całowaliśmy się, tak namiętnie, jak nigdy dotąd, na oczach kilkudziesięciu osób. -'to wszystko' - odrzekłam. 'och, jesteś cudowna, dziękuję.' -'nie ma za co.' - odparłam pełna złości.
|