Siedzieliśmy z ziomkiem u mnie w pokoju i jak co roku dzień przed Wigilią słuchaliśmy "kryszmas alkoholis " . Śpiewaliśmy właśnie fragment ' wódko , wódko uszczęśliwiasz mnie na krótko , krótko , krótko dajesz pożyć moim smutkom' kiedy usłyszałam dźwięk komórki. Na wyświetlaczu pojawił się napis ' nowa wiadomość Dolar ;* ' to kumpel który dawno temu wyjechał do Stanów ale mimo to zawsze przysyła życzenia w święta czy podobne okazję. ' no zielonych , zielonych' mruknął pod nosem Joel a ja chwilę później otwierając smsa ujrzałam napis ' no pijoki zielonych zielonych i jeszcze raz zielonych świąt , tęsknie w kurwę na potęgę ;*' ' skąd ty to wiedziałeś' spytałam waląc go w daszek czapki . ' no nie mów że ty nie wiedziałaś' powiedział mierzwiąc mi włosy i tym samym rozwalając kucyka ' no bo nasze święta zawsze są zielone' zaśmiałam się i odpisując na smsa znowu zaczęliśmy pokaz naszych wokalnych umiejętności / nacpanaaa
|