`- to może w przyszłym tygodniu? - może być... ale sami to tak nie bardzo... - no tak, okej.` kilka twoich słów, a moje serce rozpadło się na kawałeczki. tylko nadzieja trzymała je w jednym kawałku. zwijam się z bólu, z oczu płyną łzy. teraz już wiem, nie zależy Ci na mnie. a także, że mi bardzo zależy na Tobie. podobno nadzieja umiera ostatnia... skoro już umarła to co mi zostało? co teraz da mi siłę by żyć? /wyalienowanax3
|