siadając na ławce w parku późnym wieczorem rozmarzając się. widząc migocące, różnokolorowe światełka słysząc z daleka kolędę poczułam ten czas zbliżających się świąt. gdy ujrzałam na sobie maleńkie płatki wirujące nade mną poniosła mnie euforia. stojąc na środku parku z wyciągniętymi rękoma wirując tak jak one, łapałam płatki przypominając sobie dzieciństwo i ten beztroski czas. < 3 //cukierkowataa
|