A teraz po tym wszystkim zbieram się jak ona wtedy.w ciszy udając,że nie potrzebuje Ci ani twojego pieprzonego zajebiście słodkiego usmiechu.Idąc z wielką torbą wypakowaną uczuciami ,k tórymi Ci darzyłam.. Ale wiesz w przeciwieństwie do niej nie w stawie tego bagażu pod łóżko. Tylko wypie***** ją do śmietnika. /rws
|