Powoli zamykam pewien rozdział, który otwiera kolejny.. Wydawać by sie mogło,że lepszy.wkraczając w niego mam taką nadzieję.. Zapominam o brązowookim, a pamiętam o niebieskookim.. Zaczyna mi się to podobać..Po ponad roku zaczynam normalnie żyć i z uśmiechem chodzić na kolejne randki..Na randki, które nie są wymuszone, na które chcę po prostu pójść..ale ze wszystkich sił staram się nie zakochać.. Ale jestem szczęśliwa. W końcu ! ;-)
|