-obserwowałam dzisiaj ludzi na ulicy -i co zobaczyłaś? -nikt się nie uśmiecha. -może ludzie których spotkałaś nie mieli akurat dzis humoru... - nie problem leży dużo głębiej.. Ludzie nie potrafią się gdzieś uśmiechać.. bięgną nie wiadomo za czym i po drodze gubią szczęście.. Zapomnieli o tym jak wygląda prawdziwy śmiech, jak to jest cieszyć się ze wszystkiego.. Oni tzn my wszyscy jesteśmy nieszczęśliwi, ale to tylko i włącznie nasza wina.. To nasza wina , bo nawet tego nie widzimy.
|