***
Nie wiedział co robi.. wiedział ze to jest silniejsze.
Jechał ciemna drogą tak po prostu przed siebie,
sięgnął po telefon do kieszeni by zadzwonić.
Chciał przeprosić rodziców bo bardzo troszczył się o nich,
wyjął telefon a razem z nim chusteczkę.. [...]
na której był jej adres domu, numer telefonu.. Tęsknię.
właśnie na tej przerwie gdy dzwonek przerwał rozmowę..
wrzuciła mu ja do kieszeni z nadzieja ze to pomoże,
te parę liter parę cyfr - był w szoku
zapłakany ze szczęścia ze jednak Bóg chce tego związku; ))
jechał dalej z przeczuciem ze już nie daleko
gdy dotarł na miejsce emocje biły w nim rekord,
podszedł do drzwi i sięgnął po telefon
wykręcił jej numer mówiąc ze czeka na zewnątrz *;
Ona wyszła cala się trzęsąc
rzuciła się mu w ramiona szepcząc:
Teraz już na wieczność...; **** x33
|