"Mogłabym tak trwać przyczepiona do jego ust bez końca. Nieustannie, nieprzerwanie.Ciągle więcej, mocniej, dłużej.Czuć, jak kołysze mnie jego zapach, półprzytomną,kilka chwil przed zaśnięciem.Uczyć się na pamięć zestawów min, słuchać ulubionego śmiechu, drażnić, dokuczać, omamiać.Powiedz mi Kochanie ile cukru jest w Tobie, ile słodyczy w której bezgranicznie tonę?"
|