I choć od podstawówki już nie bawię się lalkami wciąż pamiętam moją rozmowę w gimnazjum z kumpelą. Była o tym że marzy nam się ken-skejt .Taki zajebisty przystojniak z szerokimi spodniami , dużą bluzą i czapką na bok . I kto by wtedy pomyślał że kilka lat później spotkam kogoś takiego na żywo ? Że go pokocham , a on będzie mówić do mnie 'skarbie'. Że będzie dla mnie tym jedynym a jego głos będzie tak kurewsko pociągający. Nie wiem czy zrozumiałeś aluzję ale chodzi mniej więcej o to że jesteś moim wymarzonym kenem złotko :* / nacpanaaa
|