Uśmiechała się na samą myśl o nim, jednak udawała, że nie jest dla niej nikim ważnym. Tęskniła każdego dnia, skrywając wszystko głęboko w sobie. // whitedove
marchewkowybanan:no dokładnie, śnieg mi do szczęścia nie jest potrzebny. xD
21 grudnia 2010
marchewkowybanan:ojj, no to ładnie. :D ja na szczęście jeszcze ani razu. :D no ja zawsze sama ide, bo z kims jak ide to zawsze się wyjebie, więc wiesz. xd
22 grudnia 2010
marchewkowybanan:no żebyś wiedziała. xD nie są normalnie. :D no i dobrze, chociaż ja sie nigdy nie trzymam poręczy, ale nigdy sie nie glebne. xD