To już jest obsesja. Na korytarzu w szkole bez przerwy wodzę za nim oczami, wolno wracam ze szkołyby go spotkać, chodzie na jego osiedle tylko, dlatego żeby chwilę popatrzeć w jego okno i być może go spotkać. Wolałabym jak był by mi obojętny.. /wydajecisie
|