|
Cały czas mam przed oczami, ten dzień, tą godzinę. Ten czas w ,którym oddałeś za mnie życie. Gdybyśmy wtedy się nie pokłócili, gdybyś nie pił, gdybym nie płakała.Gdybym nie weszła na środek drogi. To nic złego by się nie stało. W teraźniejszości chodzę na cmentarz i płaczę, z dniem coraz więcej. Chciałabym Cię znowu pocałować, przytulić.Nigdy nie zapomnę tego co się wydarzyło i nigdy nie przestanę chodzić na twój grób.
|