|
Byłam wtedy chora . Przyszedłeś do mnie , bo nie widzieliśmy się od 2 dni . Nie obchodziło Cię to , że śnieg wali tak mocno , że ledwo widać drogę , że jest na maxa zinmo , ani to , że możesz się rozchorować . Narysowałeś przed moim domem serce na śniegu , a w nim wielki napis : ` Kocham Cię Księżniczko ` . Wszedłeś do domu , usiedliśmy na fotelu i zacząłeś opowiadać mi o całym dniu , jak to kłóciłeś się z panią od polskiego , Ty i Twój kumpel kupowaliście prezenty na święta ( oczywiście nie zdradziłeś mi jakie ) i jak to bardzo za mną tęskniłeś . Dobrze wiesz , że uwielbiam Cię słuchać , uwielbiam Twój głos . Pocałowałeś mnie jak jeszcze nigdy dotąd i mocno przytuliłeś . "Nigdy nie pozwolę Cię skrzywdzić" - wyszeptałeś . Udowodniłeś , że jednak nie wszyscy faceci to dranie . Ja w Ciebie wierzę , wierzę w Nas skarbie . / say-you-love
|
Dodaj komentarz
