Gdybym to ja, król Julian - bo tak się zwam - miałbym odwalić kitę za dwa dni, to zrobiłbym te wszystkie rzeczy, o których wcześniej tylko marzyłem. Od dziecka chciałem zostać profesjonalnym gwizdajłom. już teraz idzie mi dość niesamowicie, ale chciałbym być jeszcze lepszy. Zbiłbym na tym fortunę! I wiesz co jeszcze mógłbym zrobić? no więc.. najechałbym jakieś sąsiednie państwo i potem narzucił im swoją ideologię! nawet jakby wcale nie chcieli, wiesz?
|