nie boję się bólu fizycznego -
lubię go. boję się bólu
psychicznego, który zadajesz mi
każdego dnia...
Kiedy jesteś mi tak daleki,
pragnę Cię jak narkoman heroinę,
a tęsknota do Ciebie wyniszcza
mój organizm ...
` Mój Aniele, gdzie jesteś ?
Czemu na chwilę odszedłeś ?
W tym czasie świat mi się zawalił.
Nie odchodź, proszę już więcej !
Teraz pomóż mi pozbierać resztki
mego życia,
i razem złóżmy je znów w jedną całość...
|