Ostatnio , gdy widziała go , szła z przyjaciółką mostem w stronę ławki . Przeszedł wtedy koło nich jakby w ogóle ich nie widział . Ona rozmawiała wtedy przez telefon z tatą , umawiałamsię do której moze być na dworze . Spojrzała , że ktoś idzie , lecz nie wiedziała, że to on . Ddy ominął je , poczuła ogromny smutek . Zakończyła rozmowę z tatą i powiedziała do przyjaciółki : - to był on ? ona patrząc na nia , odparła , że tak . Przeszedł koło nich bez słowa . Nic , kompletnie nic . zero .. wtedy poczuła , że nic dla niego nie znaczy .
|