spojrzały na siebie w kolejce do kasy w biedronce. ona pomyslała'o matko, jaki pasztet z siebie robi' a druga ' bardziej zdzirowato sie nie dało ubrać?' mimo to usmiechneły sie milusio i powiedziały sobie pospolite hej i cos w stylu 'myszkaa, dawno sie nie widziałysmy. trzeba to kiedys nadrobić :) a w duchu pomyślały jeszcze czego. /seqqtember
|