głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
 teksty

definicjamiloscii dodano: 20 grudnia 2010

- poproszę jedno opakowanie mleka w proszku. - zwróciłam się do sprzedawczyni. - już podaję, moje dziecko. co pewnie mamie zabrakło do ciasta? - zapytała z uśmiechem. odwzajemniłam go. - nie inaczej. - odpowiedziałam. usłyszałam dźwięk dzwoneczka, oznaczający, że ktoś wszedł do sklepu. po czym Jej piskliwy głosik... i tą najpiękniejszą melodię, Jego idealny baryton. - ile płaczę? - wykrztusiłam, próbując wziąć się w garść. - 7,55, proszę, złotko. - odparła wciąż radosna. podałam Jej dziesięciozłotowy banknot, złapałam w rękę produkt i wybiegłam, krzycząc, że reszty nie trzeba. znowu pokazałam Mu jak sobie świetnie bez Niego radę, mhm.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć