[cz3]- kochanie ? zapytał jeszcze raz . odchyliła sie od niego lekko . odgarnął z jej twarzy mokre kosmyki włosów . - z chęcią kopnęła bym Cie w dupę za to co mi zrobiłeś . ale tak strasznie sie ciesze że jesteś , że szkoda na to tracić czas . i po raz pierwszy raz od początku dnia lekko sie do niego uśmiechnęła. - wybacz kochanie . to się więcej nie powtórzy ... wyszeptał cichutko całując ją delikatnie . - a ten czort co za mną stoi mówił mi , że chce sie do Ciebie przytulić . ale od razu mu wytłumaczyłem , że Ty moja jesteś i żeby nic nie kombinował - he he he to idę go przytulić . chciała go puścić i podejść do misia . nie puścił jej . przyciągnął ją do siebie - gdzie ?!! hehe ;d jesteś moja ! . wziął ją na ręce i zatonął w jej ustach .
|