Widywała go tak bardzo rzadko i przelotnie, lecz mimo to zdążyła pokochać go sercem, ciałem i duszą. Była w stanie zrobić dla niego wszystko byle by był, byle by widzieć jego uśmiech i oczy które tak kochała. Lecz on nie zauważał tego lub po prostu nie chciał widzieć. A ona cierpiała z miłości do niego. Wylała niezliczona ilość łez, niezliczoną ilość razy szeptała że to już koniec, że go nie kocha, że już nigdy nie pójdzie na spotkanie z nim lecz i tak serce zawsze wygrywało a ona przegrywała./ nie moje (pasuje .?)
|