Siedzieliśmy z kumplem u mnie . Ja opiekując się tymczasowym zwierzątkiem mamy i próbując ogarnąć prezenty na allegro choć nie było to zbytnio możliwe bo małpka byłą strasznie niegrzeczna , natomiast ziomek grał na konsoli symulując tenisa i ciesząc się przy tym jak dzieciak . W pewnym momencie zamachnął się tak mocno że rozwalił wazon z kwiatami . ' kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa ' zaczął swoją jedno słowną wiązankę ' no miło mi naćpana jestem , a w kuchni moja przyjaciółka miotła i przyjaciel kosz ' powiedziałam uspokajając tym samym brykającego zwierzaka . ' ej mała przepraszam , wiesz nie chciałem no' zrobił minę bezdomnego psa ' luźno ziomek , to nic w porównaniu do tego kiedy zalałam Ci łazienkę ' oboje wybuchnęliśmy śmiechem . ' pasujemy do siebie siostra' powiedział po czym zaczął sprzątać a ja przyznając mu racje dostałam w buzię od małpy ./ nacpanaaa
|