Nigdy nie podawaj ręki wrogom Choćby lizali dupę, szli za tobą Nie ufaj szujom co swoich oszukują We własnym otoczeniu kręcą, prowokują Zawsze bądź dla ludzi otwarty Idź swoją drogą a rozpoznasz wrogie karty Umysł otwarty miej , oczy i duszę Wokół pełno skurwysynów o czym wspominać nie muszę Duszę się tym tak samo jak ty Kawał kurwy, reszta psa, a wokół czarny dym Społeczny młyn, ich rodzinna atmosfera Od dnia narodzin pozycja poniżej zera'
|