Wszyscy inni patrzyli tylko na atuty zwane cyckami, na fajny tyłek, czy umiejętności fizyczne. On był inny. Pozwalał mi się wyżalić, porozmawiać z nim, tolerował moje humory, i nie jednokrotne wybuchy. Dzięki niemu stawałam się lepszą osobą, z większym sercem i pozytywniejszym poglądem na świat.
|