Pomimo, że sama jestem kobietą, nie lubię tej płci. Potrafimy tylko użalać się nad sobą jak coś nam nie wychodzi. Nie wspomne już o kłótniach o byle gówno, bo przecież ktoś nas uraził. A faceci? Faceci rzadko mają powody żeby być złym na kogoś, a co dopiero żeby płakać. Oni mają tak cholernie prosto. Potrafią się podnieść z każdej sytuacji. Nie to co my. /moje!
|