myślałam że jak po pewnym porozumieniu doszło coś w końcu do ładu i będzie już dobrze... było przez jakiś czas, ale teraz czuję się jak bym miała do czynienia z tchórzem który nie potrafi powiedzieć tego co naprawdę myśli... zawsze lepiej znać najgorszą prawdę niż nic, a ja nienawidzę grać w nie otwarte karty ;)
|