- Jesteśmy nieprzeciętną parą. - zaśmiałam się.
- Kłócimy się czasem, jak wszyscy. Czasem doprowadzamy
do krzyku, łez. Obrażamy się średnio na minutę. Potem ja
cię czule całuje, a ty obdarowujesz mnie słodkim uśmiechem.
Jesteśmy przeciętni. Przynajmniej ja, bo ty na pewno nie.
|