Mówiła o nim 'moje szczęście'
on nazywał ją 'romansem'
wyglądali tak pięknie razem , byli tak szczęśliwi , nie widzieli poza sobą świata .
w końcu nastał jakiś dziwny dzień zwątpienia z jego strony . zapomniał , z dnia na dzień zostawił swój 'romans' , tylko po to by zobaczyć jak bardzo Jej na Nim zależy . Gdy dopiął swego i ujrzał jak coraz większy smutek dopada jej serce przypomniał sobie jego bicie , a jego umysł począł chcieć znowu czuć Jej ciepłe wargi na swoich .
|