Rano otwierasz oczy.Jednak przed oderwaniem głowy od poduszki zadajesz pytanie "Po co,jaki jest tego cel?"Nie potrafisz na to odpowiedzieć W ciągu dnia rozmawiasz z innymi.Mówisz że wszystko jest w porządku,że nigdy nie było lepiej.Dobrze wiesz,że to tylko udawanie.Stwierdzasz,że ciągle udajesz kogoś innego niż jesteś.Nikt nie wie jak jest naprawdę.Wszystko co robisz jest oparte na uczuciu smutku i samotności. Czasami chce Ci się krzyczeć!Chcesz wykrzyczeć wszystko to co jest nie tak w Twoim życiu!Krzycz!Tylko kto to usłyszy?Na ulicy spotykasz znajomego, rozmawiacie przez chwilę.Myślisz, jaki to z niego szczęśliwy człowiek-ma wszystko czego Ja tak bardzo pragnę.Dalej widzisz grupę przyjaciół rozmawiających i śmiejących się. Pytasz siebie "Kiedy ja się tak naprawdę śmiałam?Na przejściu widzisz jakąś parę trzymającą się za ręce.Zadajesz sobie pytanie czy kiedykolwiek znajdziesz kogoś kto zaakceptuje Ciebie takim jaką jesteś?Kolejne trudne pytanie pozostaje bez odpowiedzi.
|