Stał i wypowiadał po cichu słowa Kocham Cie. Ona stała przeżuwając gume mówiła :-Też Cię kochałam.. -A teraz? -zapytał. -A teraz najwyraźniej zdałam sobie sprawe, że to przeszłość. Tyle czekałam na to abyś wypowiedział te słowa, ale.. ja do Ciebie nic nie czuje. -wypowiedziała nagle. On odszedł szybko, a ona stała i płakała. Dlaczego? Dlatego że go oszukała, nie chciała powiedzieć że też go kocha i że sobie nie radzi.. Nie chciała kolejnego ranienia.
|