Wszystko pamiętam. Jak zbierałam się szybko do szkoły i w drzwiach stałeś Ty, pokazując na swój policzek, jak łapałeś mnie za ręce kiedy chciałam walnąć Cię w łeb, jak mówiłeś że jestem głuuuupia i przeciągałeś to śmiejąc się ze mnie, jak udawałam, że Cię nie widze a Ty udawałeś obrażonego, jak gadałam z Twoim kumplem, jak byłeś zazdrosny, jak uwielbiałeś mnie całować, jak pożyczałeś ode mnie kase mówiąc że jestem zajebista, jak śmiałam się z Twojego debilizmu, jak przechodziliśmy pół miasta, aby iść na hot-doga na orlena, jak.. jak poprostu mnie kochałeś. I co dalej twierdzisz, że sobie poradze i napewo zapomne?
|