Pamiętam jak dziś, jak rok temu na lekcji matematyki robiłeś grafity "Wesołych Świąt", bo pani ci prosiła, a ja miałam go powiesić na drzwiach. Dziś idą holem stanęłam jak wryta jak zobaczyłam ten sam napis, na tych samych drzwiach. Gdyby nie to ze mnie wołali stała bym tam do końca przerwy i kto wie, pewnie bym się popłakała, bo cholernie mi Cię brakuje ... / Truuskawkowa
|