Położyła się na zimnej podłodze, włożyła słuchawki do uszu i wzięła telefon do ręki, zaczęła czytać wiadomości. Z każdym nowo otwartym sms'em, wracało coraz więcej wspomnień. Zarówno tych szczęśliwych jak i smutnych. Przez długie godziny czytała wszystkie prawdy i kłamstwa od Niego. Czytała wszystko to, w co kiedyś wierzyła, wierzyła bezgranicznie . Dopiero z biegiem czasu dowiedziała się ile wtym wszystkim było prawdy, może do teraz nie wie wszystkiego, ale wie więcej niż wtedy, kiedy po raz pierwszy czytała te smsy, które wywoływało uśmiech na twarzy, lecz tego dnia, kiedy czytała je miały one odwrotny skutek. Były to smsy ważne dla niej, bo znajdowały się w skrzynce odbiorczej dość długi czas. Chociaż zdawała sobie sprawę z tego, że większość tych smsów to tylko fikcja, wymyślona przez Niego. Ale mimo to, były to jej wspomnienia. Wspomnienia, którymi dławiła się co dnia. W końcu zdecydowała się na usunięcie wszystkich smsów, tak po prostu, myśląc, że z tym wszystkim odejdzie to co
|