Pokazałam mu w czym zamierzam iść na imprezę... On podszedł do mnie i zabawnie przechylił głowę na prawo przyglądając mi się badawczo. - Nie, nie powinnaś w tym iść - stwierdził - wyglądasz za dobrze. Wziął z szafy stary rozciągnięty sweter i przyłożył mi go do ciała. - Nie, w tym też wyglądasz za ładnie. Wybuchłam wtedy śmiechem, a on obejmując mnie w talii, przyciągnął do siebie i pocałował.
|