cd. Pewnie w opini niektórych była masochistką,ale ona po prostu lubiła wracać do miejsca gdzie wszystko się zaczeło.. Gdzie wszystko się skończyło... Odetchneła. Starała się uspokoić. Na jakiś czas miała spokój, potem jednak, jak sama dobrze wiedziała, będzie zmuszona uporać się z przeszłością. Wyjaśnić małej, kim był jej ojciec i dlaczego go teraz nie ma. Ale dziś, nie miała ochoty opowiadać o tamtej tragedii. Nie chciało się jej mówić o zakrwawionych dłoniach, które zamordowały przyjaźń... / moje ..
|