O tak .. była przerwa. Siedziałam z nim na boisku szkolnym, było pięknie, jak w bajce. Lecz gdy przychylił i przybliżył się do mnie,by mnie pocałować... wszystko się urwało. Mama mnie obudziła krzycząc,że muszę wstawać do szkoły. I znów wszystko się rozpieroliło. Znów tej zjebany sen namącił mi w głowie, że istnieje szansa bycia z nim. Nie kurwa.. to tylko przyjebana rzeczywistość,nic więcej.
|