Część 4 ... przez którego masz te świecące gałki oczne ? - zaśmiał się delikatnie. - jakie świecące ? - spytałam zdziwiona i zerwałam się do lustra przywieszonego na wielkiej garderobie. -Mój Boże. - powiedziałam na głos - me bardzo nasycone niebieskie oczy były jeszcze bardziej żywsze niż co dzień. Oblane były wręcz świecącą granatową obwódką . -Ha mówiłem- uśmiechnięty brachol cieszył się od ucha do ucha że mnie rozszyfrował. - Michał słuchaj nie znam go wcale , wiem tylko jak wygląda , nic więcej . Pożyczył mi tylko książkę i nic więcej o nim nie usłyszałam bo się śpieszył- opowiedziałam mu ową skróconą wersję poznania bruneta. -Jak nic nie wiesz o nim ? przecież pożyczył Ci książkę no i wiesz jak wygląda - no i co że pożyczył mi książkę ? - wydukałam .-To że wiesz jakie książki go ciekawią. A Teraz idź młoda spać a jutro pędź do biblioteki publicznej , bodajże piętro drugie sala nr 204. -podając mi wskazówki walnął mnie jeszcze poduszką na dobranoc i wyszedł.CDN
|